W Gdańsku trwa dyskusja nad zmianami granic dzielnic.
W dyskusji pod uwagę są brane połączenia mniejszych jednostek pomocniczych, rozdział większych czy też korekty granic.
Z mojego punktu widzenia idealnym byłoby połączenie Suchanina oraz Aniołek w jedną dzielnicę. Korzyść jest dla obydwu stron.
Suchanino zyskuje tereny zielone oraz parki.
Aniołki zyskują liczbę mieszkańców.
Obie dzielnice miałyby większy teren oraz większą liczbę mieszkańców przez co i budżet dzielnicowy. Po połączeniu i tak byłyby mniejsze od wielu innych dzielnic Gdańska.
Aniołki to około 4500 mieszkańców oraz 2,31km2.
Suchanino to około 10 tysięcy mieszkańców oraz 1,44km2.
Nowa dzielnica miała by zatem niecałe 15 tys. mieszkańców oraz 3, 75km2 byłaby zatem i tak mniejsza pod względem terenu czy też liczby mieszkańców od np. Piecek- Migowa czy też Chełmu.
Połączenie dzielnic ma również uzasadnienie historyczne. Do 1902r. teren współczesnych Aniołek był terenem Suchanina jako wsi Cygańska Góra (Zigankenberg). W 1902 obszar współczesnych Aniołek został podzielony i częściowo podłączony pod Wrzeszcz natomiast w latach 90tych XX wieku utworzono dzielnicę Aniołki, której nazwa odwołuje się do dawnego kościoła Wszystkich Bożych Aniołów który stał na ziemiach Suchanina od XIV do XIX wieku. Kościół powstał w okresie krzyżackim, a zniszczony został w okresie napoleońskim. Kościół ten stał w okolicy za czołgiem pomnikiem T-34 w rejonie Wielkiej Alei Lipowej.
Myślę, że warto byłoby podjąć dyskusję społeczną w obydwu dzielnicach nad ewentualnym połączeniem obydwu dzielnic w jedną całość. Teren obydwu dzielnic który przez wieki (od XIV do XX wieku) był wspólny został sztucznie podzielony przed stu latami. Historia oraz geografia obydwu dzielnic wzajemnie się przenika.
Połączenie takie ma uwarunkowanie historyczne, jest korzystne przestrzennie oraz finansowo dla obydwu dzielnic.
Co Wy sądzicie o połączeniu Suchanina oraz Aniołek w jedną całość (jedną dzielnicę) ?
Artykuł o dyskusji nad zmianami granic gdańskich dzielnic:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdanskie-dzielnice-zmieniaja-granice-n173371.html
Na terenach Suchanina od XIX wieku do 1920 roku ćwiczyła armia Pruska - była strzelnica oraz mały plac ćwiczeń z ujeżdżalnią koni. W czasie drugiej wojny światowej na Suchaninie również znajdowało się miejsce gdzie szkolono żołnierzy. Natomiast niedaleko od nas w dzielnicy Piecki - Migowo znajdował się poligon z prawdziwego zdarzenia aż do 2001 roku dla Jednostki Wojskowej z ul. Słowackiego (Niebieskie Berety). Teren przy ulicy Słowackiego zamienił się w ciekawe i ładne osiedle Garnizon z fajną przestrzenią rekreacyjną. Najbliższy do niedawna jeszcze (zaledwie 19 lat temu...) poligon wojskowy w stosunku do Suchanina z kolei też przeszedł niesamowitą transformację - jeździ tam PKM-ka ( Pomorska Kolej Metropolitalna ) stworzono zbiornik Jasień a wokół powstaje nowa zabudowa mieszkaniowa. Warto zaznaczyć że tereny te na początku XXI wieku były jeszcze peryferyjne w Gdańsku, w okolicy znajdowały się jedynie działki ogrodnicze oraz niewielka zabudowa jednorodzinna. Dziś jes
Komentarze
Prześlij komentarz